V čele šly panny
celé bosé byly
a nesly Moranu
za nimi chlapci
kvítka pod košilí
klobouky na stranu
Ve stájích ržáli valaši
a havran krákal k úsvitu
za stodoličkou za naší
Gaudeamus igitur
Když vítr zadul
Morana jak sosna
chřestila větvemi
úplně vzadu
zima neúprosná
ležela při zemi
Ve stájích ržáli valaši
a havran krákal k úsvitu
za stodoličkou za naší
Gaudeamus igitur
Šly panny s chlapci
přímrazky je zábly
a hřála naděje
dva zvony bily
jeden pro konstábly
druhý pro zloděje
Ve stájích ržáli valaši
a havran krákal k úsvitu
za stodoličkou za naší
Gaudeamus igitur
Ten průvod jara
jara ještě v plínkách
sunul se pomalu
od úst šla pára
led o ledy břinkal
a bylo Tří králů
Ve stájích ržáli valaši
a havran krákal k úsvitu
za stodoličkou za naší
Gaudeamus igitur
GAUDEAMUS IGITUR
Przekład: Renata Putzlacher
Wiosna się kluła
orszak panien bosych
Marzannę dumnie niósł
w białych koszulach
w ślad za nimi chłopcy
każdy miał kapelusz
Wiatr niósł wałachów parskanie
i gawron krakał od świtu
a za stodoły wołanie:
Gaudeamus igitur
Wichura wyła
trzeszczała Marzanna
gałęźmi swoimi
a zima była
zła nieubłagana
skulona przy ziemi
Wiatr niósł wałachów parskanie
i gawron krakał od świtu
a za stodoły wołanie:
Gaudeamus igitur
Ten orszak wiosny
nieporadnej małej
z parą na ustach szedł
zmarznięte nosy
głucho kry pękały
Trzech Królów było wnet
Wiatr niósł wałachów parskanie
i gawron krakał od świtu
a za stodoły wołanie:
Gaudeamus igitur
Szły panny chłopcy
skuci zimą nagłą
lecz grzani nadzieją
dzwonów dźwięk obcy
jeden bił konstablom
a drugi złodziejom
Wiatr niósł wałachów parskanie
i gawron krakał od świtu
a za stodoły wołanie:
Gaudeamus igitur
GAUDEAMUS IGITUR
Translation: Marek Landry
The maids went ahead
Completely barefooted
bearing Death´s effigy
The boys came after
With concealed flowers
and caps tilted slightly
The geldings neighed behind their bars
The raven crowed the dawn hour
Behind that little barn of ours
Gaudeamus igitur
And when the wind had climbed
Death looked like a pine
completely left behind
It rattled through the trees
winter was unkind
the land lay in the freeze
The geldings neighed behind their bars
The raven crowed the dawn hour
Behind that little barn of ours
Gaudeamus igitur
A procession of spring
Dressed as a nursling
that was slowing shifting
Their mouths were steaming
And the ice was jingling
T´was the Day of Three Kings
The geldings neighed behind their bars
The raven crowed the dawn hour
Behind that little barn of ours
Gaudeamus igitur
The maids and boys fled
The ice patches were cold
but their hopes couldn´t freeze
Two bells sounded
One was for the constables
The other for the theives
The geldings neighed behind their bars
The raven crowed the dawn hour
Behind that little barn of ours
Gaudeamus igitur